34-letni Somalijczyk, Mahammed, podążyła za kobietą w Sztokholmie ze Stureplan do Humlegården, gdzie ją zaatakował i zgwałcił. Obecnie skazany na Wielką Brytanię skazany jest na karę pozbawienia wolności, ale jak zwykle uniknął deportacji.

Kobieta spędziła noc między 5 a 6 sierpnia 2017 roku na Stureplan ze swoim chłopakiem. Rozdzielili się w Kungsgatan. Chłopak nie miał ochoty odprowadzić jej do domu.  O czwartej rano kobieta próbowała nawiązać kontakt ze znajomym mężczyzną: „Myślałem, że możemy rozmawiać przez telefon, idąc do domu” – napisała w wiadomości tekstowej, gdy nie odbierał połączeń .

W tym samym czasie zdjęcia z kamery monitorującej pokazują, jak kobieta przeszła obok hotelu Scandic Anglais, była wówczas 3.57. Pięć minut później widzimy kolejną postać, która idzie w tym samym kierunku za hotelem, to Mahammed z Somalii.

Mahammed podążył za kobietą do Humlegården, gdzie zatrzymała się obok banku, by zapalić papierosa. Somalijczyk objął ją wówczas, a zaatakowana Szwedka krzyknęła, że ​​powinien ją zostawić w spokoju. – Nie odejdę stąd, zanim poliże twojej cipki – odpowiedział.

Afrykanin chwycił ją mocno za ramiona i zaciągnął do garażu, gdzie ją zgwałcił, a ona, płacząc i krzycząc, na próżno usiłowała mu się oprzeć.

Kiedy odeszła, podążył za nią, ale kobieta została uratowana przez taksówkarza, który szybko zdał sobie sprawę z tego, co się stało i udawał, że zna kobietę i wezwał policję.

– Jestem właściwym człowiekiem. Macie właściwego człowieka – powiedział po angielsku na policji Somalijczyk. – Ja tej dziewczynie wsadziłem palec w jej cipkę – kontynuował.

Ale podczas procesu zaprzeczył gwałtowi i twierdził, że kobieta dobrowolnie poszła za nim do garażu i uprawiała z nim seks.

Jednak Mahammed został skazany na dwa i pół roku więzienia za gwałt.

Zgwałcona kobieta czuje się źle i otrzymuje pomoc psychologiczną. Mówi, że jej przyjaciele pomagają jej wstać rano, ponieważ jest poddawana tak poważnym atakom lękowym, że nie ma odwagi pójść do pracy.

dem

Zobacz również: