

Była godzina 10.20, gdy Kapil Dogra (na zdjęciu) dostrzegł swoją ofiarę. Mężczyzna chwilę wcześniej przyjechał ze Staines do wsi Datchet w hrabstwie Berkshire, aby kupić lekarstwa, gdy opuszczał stację zauważył 18-latkę, która wysiadła z pociągu. Obserwował, jak dziewczyna poszła drogą London Road. Jej widok podziałał na jego zmysły. Ruszył za nią.
Zaatakował, gdy była na skrzyżowaniu dróg: Major Farms Road, Ditton Road i London Road. W tym czasie nastolatka rozmawiała przez telefon ze swoim chłopakiem, błagała go aby wezwał policję zanim rozładuje się jej telefon. Nie rozładował się jednak jeszcze długo.
Bezradny chłopak słyszał wyraźnie, jak zboczeniec zawlókł jego dziewczynę do lasu. Tam groził nożem, że ją zabije, a następnie gwałcił. Robił to w sposób wyjątkowo brutalny, co sprawiło, że nastolatka krzyczała głośno z bólu. Bezlitosny 35-latek nie poprzestał na jednym gwałcie. Nadmiernie pobudzony zaspokajał się kilkakrotnie.
W końcu odpuścił, zostawił sponiewieraną nastolatkę a sam uciekł w głąb lasu. Zatrzymano go jeszcze tego samego dnia.
Kilak dni temu, jak donosi Daily Mail, został skazany na 13 lat więzienia. W czasie procesu jego ofiara dzielnie stawiła mu czoła. Jednak on nie wyraził skruchy za straszliwą gehennę, jak sprawił 18-latce.
Prokurator Adrian Foster, ocenił go jednoznacznie: – To był zaplanowany gwałt, popełniony przez człowieka, który jest skrajnie niebezpieczny i bezwzględny.
es