

Statystyki pokazują, że liczba aresztowań dokonanych przez brytyjską policję drastycznie spada- podczas gdy skupia się ona coraz częściej na tak zwanej „mowie nienawiści”.
Według danych MailOnline, aresztowania spadły o 12 procent w ciągu ostatniego roku, a przez ostatnie dziewięć lat aż o 48 procent.
Policja aresztowała około 1,5 miliona osób w marcu 2008 r., ale już tylko zaledwie 779.660 w marcu 2017 r. Ma to miejsce pomimo ogromnego wzrostu odnotowanej przestępczości.
Tutaj dane są bezlitosne dla Brytyjczyków. Całkowita przestępczość wzrosła o 19 procent. Z tego o 22 procent wzrosła liczba gwałtów, o 26 procent liczba napadów z użyciem noża, a aż o 27 procent tych z użyciem broni.
Policja zrzuca winę za gwałtowny spadek aresztowań w związku z cięciami budżetowymi. Wygląda jednak na to, że siły policyjne nie rozsądnie wykorzystują swoje mniejsze środki. Dla przykładu, zatrzymania za rzekomo obraźliwe komentarze online wzrosły w Londynie o 53 procent.
mb
Zobacz również: