Jeden z liderów  założycieli  Frontu Narodowego w Wielkiej Brytanii wyrzekł się skrajnego ekstremizmu. Kevin Wilshaw powiedział, że w końcu zdał sobie sprawę, że rasiści to są „śmiecie”.
To szokujące w jego ustach wyznanie było następstwem ujawnienia, że jest gejem i ma żydowskie pochodzenie.  Co sprawiło ze niespodziewanie odciął się od swojej przeszłości.
 Wilshaw, który ma teraz 58 lat, spędził całe dorosłe życie
w szeregach brytyjskich nacjonalistów.  Już w latach osiemdziesiątych był postacią wysoko postawioną w Froncie Narodowym. Nie raz był zatrzymywany i aresztowany. Ostatnio w marcu tego roku za szerzenie rasizmu w Internecie.
Wilshaw stwierdził, że  czuje się „okropnie winny” ze względu  na swoją przeszłości i teraz chce walczyć z rasizmem. Chociaż jak dodał, obawia się  odwetu ze strony dawnych kolegów za „zdradę”.
ufe

Zobacz również: