Agencje bezpieczeństwa w Europie ostrzegają, że grupa terrorystyczna Państwa Islamskiego może rozważać użycie bomb napełnionych toksycznymi gazami w pociągach, systemach metra lub nawet samolotach.

Ostrzeżenie zostało początkowo udzielone europejskim agencjom bezpieczeństwa przez nieznaną służbę wywiadu zagranicznego, która przekazała informacje, że w niedalekiej przyszłości IS zamierza wdrożyć broń chemiczną lub biologiczną.

Niepokojące jest to, że wiele chemikaliów wspomnianych w raporcie, takich jak siarkowodór, jest stosunkowo prostych, jeśli chodzi o dostępność dla terrorystów- mówią raporty Die Welt .

Innymi potencjalnymi substancjami chemicznymi są chlor i różne kwasy, które mogą stać się śmiertelne w zamkniętych pomieszczeniach, takich jak samochody, metro lub samolot. Zdaniem dr. Martina Nialla- chirurga w szpitalu Mid-Essex, ataki kwasem wzrosły w Wielkiej Brytanii do rozmiarów niemal epidemicznych.

Choć dotychczas nie potwierdzono związku między atakami w Wielkiej Brytanii a radykalnym terroryzmem islamskim, to raport z początku tego roku ujawnił, że kraj ten jest obecnie światową stolicą takich przestępstw.

Urzędnicy wywiadu szczególnie martwią się o możliwość, iż dżihadyści zaczną używać broni chemicznej po tym, jak władze Australii odkryły w tym roku plan działań na rzecz ataku chemicznego w Sydney. Komórka, która przeprowadziła atak została tam skierowana przez islamskich bojowników na Bliskim Wschodzie.

Australijska policja twierdzi, że znaleźli dowody, iż terroryści przeprowadzają własne testy przy użyciu siarkowodoru, który jest bardzo toksyczny.

Broń chemiczna nie jest nowa dla państwa islamskiego na Bliskim Wschodzie, jak twierdzą raporty, wielokrotnie używali oni broni chemicznej na polu bitwy.

Gdy grupa terrorystyczna uciekła z dawnej stolicy Raqqa w Syrii, raporty wykazały, że grupa stworzyła duże magazyny broni chemicznej, które mogłyby zostać rozmieszczone na Bliskim Wschodzie, a także mogły zostać przemycane do Europy.

mb

Zobacz również: