Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker przesłał na piśmie wskazówki do Sebastiana Kurza, jak ma postępować by przypodobać się unijnym biurokratom. I nakłania demokratycznie wybranego przyszłego austriackiego kanclerza do utworzenia „proeuropejskiego” rządu.
W minioną niedzielę  Partia Ludowo-Demokratyczna (OVP), której liderem jest Kurz,  wygrała wybory parlamentarne w Austrii.  Prawdopodobnie partia Kurza ​​utworzy rząd koalicyjny z eurosceptyczną i antymigracyjną FPO. Przewiduje się, że nowy rząd  może być wrogo nastawiony do UE i tworzyć sojusze z innymi rządami eurosceptyków, takimi jak Węgry czy Polska.
Dlatego też Juncker postanowił interweniować i zawczasu urobić odpowiednio młodego polityka z Wiednia.  Wygląda to tak,  jakby przewodniczący UE nakłaniał Kurza do współpracy z innym niż FPO koalicjantem. Oto co napisał, do przyszłego kanclerza Austrii: „Chciałbym serdecznie gratulować Pana partii, która uzyskała najwięcej głosów podczas austriackich wyborów parlamentarnych.  Będzie to teraz ogromne wyzwanie dla Austrii i dla ciebie, któremu będziesz musiał stawić czoła. Wkrótce Austria odegra wyjątkową rolę jako przewodnicząca Rady Unii Europejskiej.  Zgodnie z tymi obowiązkami Austria będzie musiała podjąć szereg ważnych decyzji dotyczących Unii Europejskiej.  Dlatego pragnę, abyś odniósł wielki sukces budując stabilny i proeuropejski rząd i liczę na współpracę w przyszłości”.
Juncker nie kryje, że nie znosi FPO. W wywiadzie dla Le Monde w 2016 roku powiedział:
– Ja ich nie lubię. Z tymi prawicowymi populistami nie można dyskutować ani prowadzić dialogu .
W 2000 roku były lider OVP i kanclerz austriacki Wolfgang Schuessel utworzył koalicję z FPO, która wzbudziła szok w Brukseli i wywołała bojkot.

 

Zobacz również: