Kaya Jones, była wokalistka amerykańskiego zespołu Pussycat Dolls, napisała na Twitterze, że wraz z innymi dziewczętami z tej grupy była wykorzystywana jako prostytutka, przez kierownictwo branży muzycznej. Twierdzi, że zmuszano je do seksualnego zaspakajanie elit, rzekomo powiązanych z satanizmem. Piosenkarka dodaje, że grożono im śmiercią, jeśli będą nieposłuszne lub będą o tym opowiadać.

„Moja prawda. Nie należałam do zespołu muzycznego, ale do „grupy prostytutek”. Przy okazji śpiewałyśmy i byłyśmy sławne, podczas gdy wiele osób zarabiało na nas grube pieniądze” — napisała Jones na swoim Twitterze.

Kaya Jones oznajmiła, że „handlarze” zmusili ją i inne członkinie zespołu do seksu z „kimkolwiek wskażą”.

„Czy było tak źle? – pytają ludzie. Wystarczająco źle, abym odeszła od moich marzeń, moich koleżanek z zespołu i umowy w wysokości 13 milionów dolarów”.

Jones pisze, że zadzwoniła do „matki” ich grupy, nie podaje jej nazwiska (prawdopodobnie chodzi o Robin Antin, choreografkę i założycielkę Pussycat Dolls): „Chcę, aby matka z piekła rodem wyznała, dlaczego kolejna dziewczyna  popełniła samobójstwo? Powiedz ludziom, jak nas psychicznie złamałaś”.

Obserwatorzy na Twitterze natychmiast stwierdzili, że Jones mówi o śmierci Simone Battle, wokalistki zespołu G.R.L oraz finalistki amerykańskiej wersji programu X Factor. Simone Battle w wieku 25 lat popełniła samobójstwo.

Kaya Jones potwierdziła także, że szefowie przemysłu muzycznego nagminnie wykorzystują seksualnie artystów. Uległość sprawia, że osiąga się sukces.

Jones kontynuowała: „Będąc częścią zespołu, musisz robić to co wszyscy. Masz spać z kimkolwiek ci każą. Jeśli nie chcesz, to cię wyrzucą lub uzależnią od narkotyków”.

Kaya wyjaśnia także, dlaczego tak wiele osób boi się o tym mówić: „Dlaczego nikt tego nie zgłasza? Ponieważ wszyscy są nadużywani i wszyscy się boją! Ja osobiście byłam ostrzegana, że jeśli cokolwiek  powiem, to skończy się moja kariera i życie „.

Według Kaya Jones media głównego nurtu doskonale wiedzą co dzieje się w branży muzycznej, jednak celowo ukrywają prawdę .

Piosenkarka twierdzi, że kilka razy opowiadała swoją historię dziennikarzom, jednak nigdy nie ujrzała ona światła dziennego.

eps

  Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie treści bez pisemnej zgody wydawcy zabronione

 

 

Zobacz również: