Para z  Algierii, zamieszkała w Londynie,  została oskarżona o zamordowanie  21-letniej opiekunki ich dzieci.  Jednak policja ustaliła, że samo morderstwo im nie wystarczyło. To co zrobili z ciałem ofiary zaszokowało wszystkich.

21-letnia Sophie Lionnet w zeszłym roku przeniosła się z Francji do Londynu

21-letnia Sophie Lionnet w zeszłym roku przeniosła się z Francji do Londynu, aby poprawić swój język angielski. Była młodą, otwartą na innych ludzi  kobietą, która kochała sztukę, kino i łyżwiarstwo.

Kobieta podjęła  prace opiekunki dzieci   muzułmańskiej pary Ouissema Medouni (40 lat) i Sabriny Kouider (34 lata). To osoby dobrze sytuowane: on jest projektantem mody a ona pracowała jako stylistka, makijażystka, projektant mody oraz autor tekstów piosenek. Sabrina był też przed laty kochanką Marka Waltona założyciela irlandzkiej grupy Boyzone.

Para wraz z dziećmi i ich opiekunką mieszkała w   rezydencji o wartości 1,34 miliona dolarów, w  południowo-zachodniej  części Londynu.

Nie wiadomo co było motywem zbrodni, gdyż francuska dziewczyna bardzo dbała o dzieci swoich pracodawców.  Jednak sadystyczna para chyba nie była tym usatysfakcjonowana.

Być może nawet zbrodnia uszłaby im nawet na sucho, gdyby nie postanowili spalić ciała.  Policję zawiadomili sąsiedzi, którzy  zauważyli „dziwny grill” i poczuli  „śmierdzący zapach”-  jak to określili –   pochodzący z ogrodu muzułmańskiej  pary.

Wkrótce oboje zostali zatrzymani. Sabrina, jak donosi The Sun, szlochała podczas przesłuchania, i  nieustannie powtarzała: – Ja nic nie zrobiłam, nikogo nie zabiłam.

 Medouni pozostawał natomiast stosunkowo spokojny, jak twierdzi The Guardian. Para potrzebowała francuskiego tłumacza, gdyż nagle oboje zapomnieli języka angielskiego.

Podejrzani pozostaną w areszcie policyjnym co najmniej do 12 grudnia. Ich czterotygodniowy proces rozpocznie się 19 marca.

es

 

Zobacz również: