W Niemczech coraz częściej dochodzi do ataków muzułmanów na chrześcijanina, noszących krzyżyki na szyi. Organizacja Chrześcijańskie Otwarte Drzwi Charytatywne twierdzi, że zarejestrowała tysiące przypadków przemocy skierowanych przeciwko chrześcijanom w Niemczech.

13 września   23-letni mężczyzna został zaatakowany w pobliżu dworca kolejowego w Neukölln, na  przedmieściu Berlina. Powodem agresji  był krzyż na jego szyi.

​​Incydent miał miejsce w poniedziałek wieczorem w pobliżu stacji S-Bahn. Valeska Jakubowski z berlińskiej policji powiedział, że mężczyzna zadzwonił około godziny 24., informując, że dwaj muzułmanie zaatakowali go i zranili. Jeden z napastników zerwał łańcuszek i rzucił na ziemię.  Drugi, niezidentyfikowany mężczyzna, wielokrotnie uderzył go w twarz i dwa razy ranił nożem. Po czym bandyci uciekli. Do dziś nie ustalono, kim byli bandyci.

Policja ogląda filmy z  monitoringu, mając nadzieję na ustalenie napastników. Atak miał około kilometra od najbardziej znanego radykalnego meczetu w Berlinie, Al-Nur.

Tego rodzaju napaści maja miejsce w Berlinie niemal codziennie. Muzułmańska przemoc wobec chrześcijan,  wywołała debatę w Niemczech, niektórzy sugerują, że chrześcijanie powinni  unikać miejsc, gdzie przebywają muzułmanie. Dla własnego bezpieczeństwa, we własnym kraju.

ere

Zobacz również: