fot FB /Paweł Kukiz

Media obiegła informacja, że Paweł Kukiz, lider ruchu Kukiz’15 trafił do szpitala. Pojawiło się nawet podejrzenie nowotworu. Na szczęście okazało się, że sprawa nie jest aż tak poważna, o czym napisał na Facebooku sam polityk.

„Wszystkich tych, którzy w komentarzach pod artykułami z informacją o moim pobycie w szpitalu życzą mi jak najgorzej, spodziewają rychłego zgonu, diagnozują ćpanie, przepicie, itp. sprawy muszę zmartwić…. Będę żył, czuję się coraz lepiej, bronchoskopia nie wykazała nowotworu a Pani Doktor pochwaliła, że przeszedłem te badania bardzo dzielnie.

Ponieważ Obywatel powinien znać stan zdrowia posła to informuję o zmianach miażdżycowych i zaburzenia czynności wentylacyjnej. Ale to już rezultat PESEL, papierochów i „energetyków”. I do wyleczenia. Aby dać pożywkę trollom informuję również, że przebywam w szpitalu MSWiA. Można więc rozwijać wątki „Służb”, WSI i powiązań z obcym wywiadem, który spreparował moją chorobę, by „pod przykryciem” wrzucić mnie do resortowego szpitala, abym wydobył od lekarzy tajemnice o stanie zdrowia najwyższych urzędników państwowych i przekazał je Moskwie w zamian za koryto w następnej kadencji. Kończę bo czas na wieczerzę”.

Pawłowi Kukizowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

eps

Zobacz również: