Jak ujawniła „Rzeczpospolita” osoby, które nie były sędziami – na podstawie umów o dzieło – pisały projekty orzeczeń Trybunału.

„Rzeczpospolita” dotarła do pięciu takich umów o dzieło, w których szef Biura Trybunału Konstytucyjnego zleca przygotowanie „projektu orzeczenia”. Wykonawcy za swoją pracę otrzymywali 4–10 tys. zł.

W sprawach tych sędzią sprawozdawcą był ówczesny wiceprezes TK Stanisław Biernat. Była też jeszcze przynajmniej jedna umowa innego sędziego. „Rzeczpospolita” ma również kopię rachunku dla prawnika z Instytutu Nauk Prawnych PAN.

W umowie o dzieło z 2 stycznia 2015 r. zobowiązano wykonawcę do „zebrania materiałów i przygotowania projektu orzeczenia wraz z analizą prawną i wnioskami” do sprawy o sygnaturze K 19/14. Szczegółowy zakres prac określał prof. Biernat. On też miał dokonać odbioru dzieła do 28 lutego 2015 r. Wyrok w tej sprawie zapadł niedługo później, bo 24 marca.

WIĘCEJ NA TEN TEMAT TU

źródło rp.pl

Zobacz również: