

Wygląda na to, że Jean-Claude Juncker, szef Komisji Europejskiej, „kręci lody” na prywatnych wyjazdach, które rozliczał jako służbowe. Tak twierdzi przynajmniej część europosłów. Kwoty nie są bagatelne, gdyż np. za wyczarterowanie samolotu na lot do Rzymu UE zapłaciła 27 tysięcy euro.
Brytyjski polityk, współprzewodniczący eurosceptycznych frakcji w PE, Nigel Farage powiedział: – To jest skandaliczne, że Juncker wydał 27 tysięcy euro z pieniędzy unijnych na prywatny lot odrzutowcem!
Ale to nie jedyne wydatki Junckera z kieszeni unijnych podatników. Pobierał on pieniądze unijne (ok. 1800 euro) na prywatny wypad do do Berlina czy do Strasburgu (ok. 800 euro).
Informacje te podała 9 sierpnia hiszpańska organizacja Access Info, która wygrała trzyletnią batalię prawną z eurokratami, zmuszając ich do publikowania danych dotyczących wydatków urzędników unijnych.
Dotychczas opublikowano skany rachunków 28 komisarzy UE oraz innych wysokich rangą eurokratów, którzy wydali ponad milion euro na podróże, hotele, jedzenie i picie w ciągu zaledwie dwóch pierwszych miesięcy, ubiegłego roku.
Kolejne dokumenty mają być publikowane wkrótce.
eve
Zobacz również: