Dagmara Przybysz, 16-latka, która 9 lat temu przeniosła się do Anglii z rodzicami, została znaleziona martwa w szkolnej toalecie, w maju 2016 roku. Była ofiarą prześladowań rówieśników, którzy nazywali ją „głupią Polką”. Dziś rozpoczął się proces jej dręczycielek.

Podczas śledztwa w sprawie jej śmierci okazało się, że nastolatka wyszła na chwilę z lekcji matematyki i już na nią nie wróciła. Znaleziono ją martwą półtorej godziny później. Stwierdzono, że zmarła w wyniku powieszenia, a jej organizm nie zawierał narkotyków ani alkoholu. Policja ujawniła zdjęcia z monitoringu pokazujące, że uczennica opuszcza lekcję o godzinie 12.14. Jak się okazuje ​​Dagmara została wepchnięta z korytarza do toalety przez grupę dziewcząt. Nie wyszła już stamtąd żywa.

Ojciec ofiary, Jędrzej Przybysz, powiedział brytyjskim mediom, że nie może zrozumieć, dlaczego tak długo trwało odnalezienie ciała jego córki.

Dagmara była piękną, szczęśliwą dziewczyną i dobrą uczennicą, która miała przed sobą bardzo dobrą przyszłość. Ale ze względu na jej narodowość była prześladowana przez szkolny gang dziewcząt. Śledczy stwierdzili, że Dagmara była ofiarą rasistowskich ataków w szkole ze strony innych uczennic. Jednak serdeczna dla wszystkich Polka starała się nie dać wyciągnąć w konflikt. A jej matka mówiła, aby ​​zawsze trzymała się innych wschodnioeuropejskich uczniów. Ewelina Przybysz powiedziała w czasie pierwszego dnia procesu, że córka opowiadała jej o kłopotach, jakie miała w szkole: – Często mówiła o problemach w szkole i bolało ją, gdy inni mówili jej nieprzyjemne rzeczy.

Pani Przybysz stwierdziła, że jej córka w serwisie społecznościowym Ask.fm – w odpowiedzi na pytanie, jakie problemy miała w szkole – napisała: „rasizm”. Jak mówi matka ofiary, jej córce dokuczano wyłącznie z powodu polskiego pochodzenia: – To było dla niej okrutne. Nie wiem jednak, kim są te dziewczyny.

Dzień przed śmiercią Dagmara, potrzebowała pomocy medycznej, gdyż uderzyła się mocno o ścianę. Było to wynikiem frustracji. Jak powiedziała jej matka: – Ona celowo uderzyła się o ścianę, żeby mogła uciec od tych dziewcząt i szkoły. Bo największym problemem dla Dagmary w szkole było zastraszanie jej przez inne uczennice.

Lewis Simpson, chłopak Dagmary, stwierdził, że dzień wcześniej zapytała go: „Co byś zrobił, gdybym się zabiła?”. Ale nie sądził, że mówi poważnie.

Proces trwa.

ex

Zobacz również: