Krótkie nogi kłamstwa

Ostatnie doniesienia prokuratury po sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej szokują. Oto dowiadujemy się z nich, że poprzedni rząd najzwyczajniej w świecie kłamał, podając informacje o pracach rosyjskich patomorfologów. Kłamał też w sprawie zachowania polskich, ówcześnie rządzących polityków. Po prostu, po chamsku kłamał!

Najgorsze jest to, że wielu z ówcześnie sprawujących wysokie funkcji w państwie polityków dobrze wiedziało, co zrobiono ze szczątkami ofiar. I mimo tej wiedzy brnęli w kłamstwo dalej. Nasuwa się pytanie – dlaczego? Jak trzeba być zakłamanym, aby przez tyle lat brnąć w tym bagnie.

Ale to co działo się później całkowicie dyskwalifikuje tych ludzi. Uruchomiono ogromną machinę pogardy wobec rodzin ofiar, a także wobec tych, którzy próbowali walczyć o wyjaśnienie tej tragedii. Pani Kopacz do dziś jeszcze łże i nawet okiem nie mrugnie. Dziś twierdzi, że w Rosji była… wolontariuszką! Minister rządu pojechała na miejsce katastrofy jako wolontariuszka!?

Naprawdę gdy słucham dziś polityków PO to nie mogę pojąć, jak bardzo zdeprawowani i pozbawieni wszelkich zasad są ci ludzie. Jak wiele Polska straciła, przede wszystkim moralnie, przez rządy ludzi pozbawionych jakichkolwiek zasad.

Dziwię się, że dziś jeszcze ktokolwiek może myśleć o popieraniu takiej partii.

Tomasz Połeć

Zobacz również: