Wokal niczym z partyjnej trybuny, stylofony i garnitury z minionej epoki, mroczne baśnie osnute wokół brytyjskiego folku oraz szalony, zupełnie nieskrępowany taniec do współczesnej elektroniki. Takich i wielu innych atrakcji należy spodziewać się po kolejnej grupie artystów, którzy zagrają w Lublinie podczas tegorocznej edycji Festiwalu Wschód Kultury – Inne Brzmienia, odbywającego się w ramach Wielkiego Jubileuszu 700-lecia lokacji Lublina.

Nazwa Wschód Kultury – Inne Brzmienia  zobowiązuje i zawiera w sobie dwa niezwykle istotne dla festiwalu komponenty. Od lat w line-upie widoczny jest pierwiastek wschodni, czyli prezentacje najciekawszych artystów z Europy Środkowo-Wschodniej, ale nie byłoby prawdziwych „innych brzmień” bez obecności artystów wymykających się tradycyjnym klasyfikacjom i porządkom. Artystów szalonych, zabawnych, puszczających wodze  fantazji, mających na siebie świetny pomysł, a przy tym wszystkim grających znakomitą muzykę.

Niniejszym przedstawiamy kolejne zespoły z tegorocznego line-upu, które bez wątpienia pozostaną na dłużej w pamięci uczestników koncertów. Pierwszy z nich to Gromyka – niezwykły kolektyw prosto z serca Rosji. Artyści w swoich oldschoolowych garniturach wyglądają jakby przenieśli się wprost z minionej epoki. Ich stylizacje sugerują jakby muzyków wyrwano właśnie z przepastnych gabinetów Kremla, z posiedzenia partii lub z przemówienia Breżniewa. Nie dajcie się jednak zwieść ich stylowi, bowiem główny cel przyświecający zespołowi to wciągnięcie widza do świata sowieckich archetypów kulturowych z lat 60. i 70., zniekształconych porcją psychodelii podkreślającej futurystyczną paranoję tej muzyki oraz zjadliwa satyra na świat współczesnych korporacji. Na scenie cechuje ich bezwzględne poczucie humoru w stylu Mitch & Mitch i równie kuriozalne instrumentarium ze stylofonem na czele.

Na drugim biegunie są Brytyjczycy z Moulettes. Znakomity i bardzo oryginalny zespół łączący w swoim graniu folk, jazz, psychodelicznego rocka i wycieczki w stronę sztuki teatralnej czy nieco mrocznych baśni. Czerpią pełnymi garściami zarówno z muzyki tradycyjnej (klasyczne melodie ludowe z Wysp Brytyjskich), jak i z nurtów współczesnych (trans, trip hop, free jazz). Ich koncerty to niezapomniane doznanie brzmieniowo-wizualne.

Wisienką na torcie będzie zaś występ jednego z najbardziej szalonych i pozytywnych artystów rodem z Czech, czyli live act kultowego już w niektórych kręgach Ventolina. Wszystko, począwszy od kostiumu, poprzez niczym nieskrępowany, szalony i spontaniczny taniec, aż do znakomitej współczesnej muzyki elektronicznej, stanowi o tym, iż Ventolin idealnie pasuje do line-upu Innych Brzmień. Część fanów w Polsce zna zapewne jego najnowszą kooperację z Wojtkiem Kucharczykiem i RSS Boys czyli tuzami naszej sceny elektronicznej. Teraz nadszedł czas na Lublin.

Dziś i jutro (9 i 10 maja 2017) w Próba Cafe w Lublinie przy ul. Grodzkiej 5a, przy świeżo palonej kawie będzie można wczuć się w klimat muzyki ogłoszonych artystów. Z głośników będzie bowiem płynąć muzyka z programu Innych Brzmień.

Festiwal Wschód Kultury – Inne Brzmienia odbędzie się w dniach 5-9 lipca 2017 r. Na wszystkie wydarzenia wstęp wolny.
Przez 5 dni festiwalu w Lublinie na jedynych koncertach w Polsce pojawią się artyści z 14 krajów świata i 3 kontynentów. Zobaczymy takich wykonawców jak Juno Reactor, Nouvelle Vague, Mulatu Astatke czy Ukulele Orchestra of Great Britain. Tradycją festiwalu jest przybliżanie działalności ciekawych wytwórni muzycznych. W tym roku swoją prezentację podczas imprezy będzie miał belgijski label Crammed Discs, który reprezentować będą Tuxedomoon, Konono Nº1, Skip & Die, Aksak Maboul oraz Aquaserge.
Pełen line-up już wkrótce na www.innebrzmienia.eu.

Zobacz również: