Po tym, jak w koszarach Bundeswehry zostały znalezione  „pamiątki po Wehrmachcie”, Generalny Inspektor Bundeswehry Volker Wieker zarządził przeszukanie w całym kraju wszystkich budynków należących do niemieckiego wojska. Minister obrony Ursula von der Leyen naciska na „dokładne i definitywne” wyjaśnienie odnotowanych w Bundeswehrze skandali o skrajnie prawicowym podłożu.

– Rozpoczynający się teraz proces rozliczania się wymaga odwagi i wytrwałości. Wszystkimi siłami musimy go wspierać, wszyscy, począwszy od generała, skończywszy na rekrutach – powiedziała minister obrony dziennikowi „Bild am Sonntag” (7.05.2017).

–  Chodzi o nie mniej niż o dobre imię naszej Bundeswehry – powiedziała von der Leyen. W armii, która uczy obchodzenia się z bronią, „słusznie muszą obowiązywać ostrzejsze kryteria”.

W minioną sobotę w koszarach w Donaueschingen (Badenia-Wirtembergia), gdzie stacjonuje batalion strzelców, znaleziono nazistowskie pamiątki wśród nich atrapy broni, kolekcję hełmów Wehrmachtu i odznaczenia z czasów III Rzeszy. Rozliczne pamiątki po Wehrmachcie znaleziono przedtem także w koszarach w alzackim Illkirch, gdzie stacjonował skrajnie prawicowy porucznik Franco A. W tych samych koszarach w listopadzie 2012 żołnierze Bundeswehry mieli też usypać z piasku na ziemi czterometrową swastykę.

źródło:dw.com

Zobacz również: