Serbia ostrzega, że na Bałkanach wybuchnie kolejna wojna, jeśli Albania zechce utworzyć związek z Kosowem. Rząd serbski wzywa jednocześnie Zachód do potępienia tego planu.
Premier Serbii Aleksandar Vucic powiedział, że zjednoczenie między Albanią a Kosowem powinno pozostać niespełnionym życzeniem, i wezwała UE do zareagowania.
– Gdybym powiedział, że wszyscy Serbowie powinni żyć w jednym państwie, to zostałbym zawieszony ma maszcie w Brukseli – dodał Vucic.
Na początku tygodnia premier Albanii Edi Rama stwierdził, że może dojść do związku między Albanią a Kosowem, które w 2008 roku zostało odłączone od Serbii. Jak zaznaczył stanie się tak, jeśli Albanii nie zostanie członkiem UE.
Zarówno Serbia, jak i Albania wielokrotnie deklarowały chęć przystąpienia do UE i obydwa kraje mają status kraju kandydującego do Unii.
Serbski minister pracy i polityki społecznej Aleksander Vulin powiedział, iż spodziewa się, że Unia Europejska i NATO potępią takie oświadczenia, gdyż w przeciwnym wypadku może dojść do kolejnej wojny na Bałkanach. Dodał, że w takiej wojnie uczestniczyć będą także Macedonia i Czarnogóra, w których mieszkają duże albańskie mniejszości.
Serbia ostrzega przed związkiem między Kosowem a Albanią, obawiając się, że spowoduje to nowe wstrząsy w regionie, które w latach 90. doprowadziły do krwawej wojny etnicznej, i rozpadu Jugosławii.
mes