„Kelnerzy, sprzedawcy i pracownicy komunalni w ukraińskiej stolicy mogą zostać zobowiązani do komunikowania się wyłącznie w języku ukraińskim” – głosi dokument, opublikowany na Facebooku przez deputowanego do Kijowskiej Rady Miejskiej Jurija Sirotiuka („Swoboda”).
„Wprowadzić, aby w Kijowe we wszystkich obszarach usług używano języka państwowego – ukraińskiego. Usługodawca jest zobowiązany do zwracania i komunikowania się z usługobiorcą w języku państwowym” – czytamy w dokumencie.
Wygląda na to, że w Kijowie nie tylko obcokrajowiec się nie posili w knajpie, ale i wielu miejscowych wyjdzie głodnych. Bowiem znajomość język ojczystego nie jest tam powszechna.
Zobacz również: