Komitet Śledczy Rosji podał nazwisko mężczyzny, który według operacyjnych danych zorganizował wybuch w petersburskim metrze. Jest nim Akbarżon Dżalilow urodzony w 1995 roku – poinformowała rzeczniczka Komitetu Śledczego Swietłana Petrenko.

Zakłada się, że materiał wybuchowy znajdował się w plecaku i eksplodował na ciele Dżaliłowa. Służbom specjalnym udało się prześledzić jego drogę na podstawie nagrań z monitoringu w przejściach podziemnych, na stacjach metra i ulicach Petersburg

W tej chwili śledczy sprawdzają kontakty 22-letniego obywatela Federacji Rosyjskiej. Według danych mediów, Dżaliłow urodził się w kirgiskim mieście Osz w rodzinie etnicznych Uzbeków, w 2011 roku przeprowadził się do Rosji i otrzymał obywatelstwo rosyjskie. W rezultacie rodzice Dżaliłowa powrócili do ojczyzny, a on pozostał w Rosji. Według niektórych danych, pracował jako specjalista przygotowujący sushi w sieci „Sushi Wok” w Petersburgu i obwodzie leningradzkim.

Wiadomo, że zamachowiec samobójca chodził do klubu walk „Prawy Brzeg”. Główne kierunki to mieszane sztuki walki, grapling, pankration i walka wręcz.

Jak opowiedział agencji RIA Nowosti jeden ze znajomych Dżaliłowa, mistrz sportu Salam Hudojerzoda z Tadżykistanu, nie zauważył on u Dżaliłowa żadnych skłonności do radykalnego islamu. Według niego, Dżaliłow nie był zbyt pilny w treningach, dlatego nie był w bliskich kontaktach z żadnych ze sportowców.

Wczoraj około 14:30 w tunelu między stacjami Siennaja Płoszczad  i Tiechnologiczeskij Institut petersburskiego metra rozległ się wybuch. Kolejny wybuch na stacji Płoszczad’ Wosstanija został udaremniony. Według najnowszych danych w wyniku wybuchu 14 osób zginęło, a 49 rannych przebywa w szpitalach.

 

Zobacz również: