„Skandal – chuligani Polonii Bytom pobili zawodników Ruchu Radzionków Nasz kapitan Marcin Trzcionka wylądował w szpitalu. To jest niemożliwe” – napisał na twitterze prezes IV-ligowego Ruchu Marcin Wąsiak. Do pobicia dwóch piłkarzy miało dojść w niedzielę po południu, niedaleko stadionu Ruchu Radzionków. Kapitan śląskiego klubu Marcin Trzcionka wypakowywał sprzęt ze swojego samochodu, kiedy podbiegło do niego kilku mężczyzn. Zawodnik miał zostać uderzony kilka razy w twarz. Napastnicy mieli również uderzyć innego piłkarza Ruchu – Daniela Skalskiego.

– Wiem, że po całym zajściu Marcin poddał się badaniom w szpitalu – powiedział portalowi katowickisport.pl prezes Ruchu Radzionków. Trzcionka ma złamany nos i pękniętą kość oczodołu.

– Nie otrzymaliśmy żadnego zgłoszenia o napaści i pobiciu – powiedział portalowi oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu, starszy aspirant Tomasz Bobrek.

Prezes Wąsiak powiedział, że w poniedziałek będzie rozmawiał z piłkarzami na temat tego, czy oficjalnie zgłoszą zajście na policję. W rozmowie z portalem katowickisport.pl szef radzionkowskiego klubu stwierdził, że napastnicy mieli powoływać się na „międzyklubowe animozje”, stąd wniosek, że za pobiciem stoją kibice Polonii Bytom.

katowickisport.pl

Zobacz również: