Miasto movie – cykl pokazów filmowych w Warsztatach Kultury
Kiedy: zawsze w środę, godz. 19:00
Gdzie: Warsztaty Kultury, Lublin ul. Grodzka 5a
Wstęp wolny
Cykl #17 | Miasto szpiegów
Rok 2017 w Miasto movie zaczęliśmy mocnym akcentem kina gatunkowego, a mianowicie filmami o tematyce szpiegowskiej. Historia światowej kinematografii naznaczona jest przez różnego rodzaju mody, popularne zjawiska i konwencje, czy też klasyczne, archetypiczne motywy. Film szpiegowski, pełen suspensu, tajemniczy i trzymający w napięciu, od lat stanowi jeden z ulubionych gatunków twórców i widowni. Z jednej strony obrazy z tego nurtu oferują wciągającą intrygę, zaskakują i zmuszają widza do uważnego, świadomego odbioru, nie pozbawiając go przy tym czystej przyjemności oglądania. Z drugiej często niosą ze sobą dużą dawkę wiedzy historycznej i są osadzone w konkretnej sytuacji geopolitycznej i kontekście społecznym. Słynni reżyserzy wielokrotnie używali również „kostiumu” filmu szpiegowskiego, czy kina konspiracyjnego, jako środka do poruszenia aktualnych, ważnych dla świata tematów. Akcja znakomitych dzieł w nurcie szpiegowskim zahacza często o lata I i II Wojny Światowej, czasy tzw. zimnej wojny, współczesne szpiegostwo przemysłowe, a nawet wielkie spiski historyczne z epok minionych. Możliwości dla kina są tu ogromne. Przed nami wycieczka do miast opanowanych przez agencje wywiadowcze, międzynarodowe spiski i ciemne interesy wielkiej polityki oraz tajnych agentów uwikłanych w pajęczynę intryg.
Program na luty:
1 lutego 2017, godz. 19.00 – „Jack Strong”, reż. Władysław Pasikowski, czas 127’, 2014 r.
8 lutego 2017, godz. 19.00 – „Północ, północny zachód”, reż. Alfred Hitchcock, czas 136’, 1959 r.
15 lutego 2017, godz. 19.00 – „Człowiek, który gapił się na kozy”, reż. Grant Heslov, czas 93’, 2009 r.
22 lutego 2017, godz. 19.00 – „Bardzo poszukiwany człowiek”, reż. Anton Corbijn, czas 121, 2014 r.
Jack Strong
Władysław Pasikowski to jeden z najlepszych specjalistów współczesnego polskiego kina gatunkowego. Statusem kultowych cieszą się jego filmy z początku lat 90, kręcone tuż po transformacji ustrojowej: „Kroll”, „Psy” i „Psy II. Ostatnia krew”. Komercyjny i artystyczny sukces odniósł serial „Glina”, dotykające bolesnych i wstydliwych faktów z historii Polski „Pokłosie” także nakręcone jest w konwencji rasowego thrillera. Kiedy więc w 2014 Pasikowski wziął na warsztat autentyczną historię Ryszarda Kuklińskiego i jego tajnej współpracy z CIA, wiadomo było, że powstaje film co najmniej interesujący. Reżyser raz jeszcze potwierdził, iż zna się na swoim rzemiośle, wie jak trzymać widza w napięciu i sprostać wysokim oczekiwaniom. „Jack Strong” to kino szpiegowskie, jakiego nad Wisłą dawno nie było. Wyraziste postacie, niesamowita intryga i znakomicie odwzorowane realia epoki to tylko niektóre zalety filmu. Do tego świetne kreacje stworzyli tu Marcin Dorociński, Maja Ostaszewska i Patrick Wilson. Z pewnością jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat.
Północ, północny zachód
Nurt kina szpiegowskiego nie byłby taki sam, gdyby nie legendarny Alfred Hitchcock. Największy w dziejach kina mistrz suspensu i budowania ekranowych łamigłówek ma na koncie co najmniej kilka „perełek”, jeśli chodzi o filmy szpiegowskie. Najbardziej znanym pozostaje klasyk z 1959 roku, z pamiętną kreacją Cary’ego Granta, „Północ, północny zachód”. Główny bohater, Roger Thornhill to spokojny pracownik agencji reklamowej. Zwrot w jego stabilnym życiu następuje w chwili, gdy omyłkowo zostaje wzięty za szpiega CIA i porwany prosto z ulicy przez tajemniczą agencję. Od tej chwili wypadki toczą się już błyskawicznie, a Roger musi wytężyć ciało i umysł, jeśli zamierza pozostać przy życiu i odnaleźć się w nowej, niebezpiecznej sytuacji. Warto wrócić do obrazu Hitchcocka choćby po to, żeby zobaczyć jak formował się ten gatunek i z czego czerpią inspiracje kolejne pokolenia filmowców. Sceny jak np. ta z samolotem „polującym” na bohatera, to dziś nieśmiertelna klasyka kina.
Człowiek, który gapił się na kozy
Plejada hollywoodzkich gwiazd w satyrze na Amerykę i jej militarne obsesje, łącznie z konfliktami na Bliskim Wschodzie, rządową polityką wojskową oraz wszechwładnym wpływem mediów na kreowanie zbiorowej wyobraźni. Grant Heslov ekranizuje książkę Jona Ronsona o historii tajnej jednostki wojskowo-wywiadowczej, której członkowie mieli rzekomo posiadać niesamowite zdolności paranormalne. Siła woli, telekineza, czytanie w myślach itd. – tym miała zajmować się grupa pod wodzą Bila Django, guru i duchowego mentora żołnierzy. Po jakimś czasie na trop elitarnego oddziału wpada dziennikarz, który czuje, że być może właśnie natrafił na „żyłę złota” skutkującą co najmniej nagrodą Pulitzera. Humor, groteska, irracjonalne sytuacje, ale też zdrowy dystans i świetne wypunktowanie współczesnych paranoi tzw. supermocarstw, to wszystko oferuje „Człowiek, który gapił się na kozy”. Na ekranie brylują zaś m.in. George Clooney, Ewan McGregor, Jeff Bridges czy Kevin Spacey.
Bardzo poszukiwany człowiek
Filmowcy mierzący się z kinem szpiegowskim bardzo często sięgają do sprawdzonych wzorów czyli do ekranizacji znanych powieści. Pisarz John le Carre jest z kolei prawdziwym mistrzem w tej dziedzinie. Jego książki były przenoszone na ekran wielokrotnie, nierzadko ze znakomitym skutkiem. Także tę ekranizację „Bardzo poszukiwanego człowieka” w interpretacji Antona Corbijna można uznać za udaną. Reżyser znany jest przede wszystkim jako autor znakomitych wideoklipów dla wielkich gwiazd na czele z Metallicą, Depeche Mode, U2 czy Nickiem Cave’m oraz z filmowej biografii Joy Division – obrazu „Control”. Z biegiem lat dokonał jednak przeskoku od krótkiej, teledyskowej formy do poważnego kina i trzeba przyznać, że efekty tej transformacji są bardzo ciekawe. W obsadzie tego szpiegowskiego thrillera rozgrywającego się na terytorium Niemiec m.in. Robin Wright, Rachel McAdams, Willem Dafoe i nieodżałowany Philip Seymur Hoffman w swojej pożegnalnej roli.
O CYKLU MIASTO MOVIE:
Dajemy głos miastu. Zapraszamy na cykl pokazów filmowych gdzie miasto jest tłem, ale i bohaterem, przestrzenią do życia i scenerią filmowych historii, cichym świadkiem kameralnych opowieści oraz aktywnym uczestnikiem kinowego zgiełku. Miejscem gdzie bezustannie przenikają się ludzkie problemy i dramaty, ale też wielkie nadzieje, marzenia i triumfy.
Miasto mówi u nas w wielu językach – obrazu, dźwięku, opowiadanej historii… językiem Terry’ego Gilliama, Federico Felliniego, Jima Jarmusha czy Wong Kar Waia. Ma też bardzo wiele twarzy, bywa piękne, groźne, radosne, melancholijne, ale zawsze ciekawe i mające swoją opowieść.
Pokazy filmowe ułożone zostały w cykle tematyczne prezentujące różnorodne obszary związane z funkcjonowaniem miast oraz życiem ich mieszkańców. Seansom towarzyszą prelekcje oraz spotkania dyskusyjne.
Przygotowanie cyklu: Agnieszka Wojciechowska, Rafał Chwała

Zobacz również: