KONICA MINOLTA DIGITAL CAMERA

Człowiek w okresie prenatalnym powinien być objęty specjalną troską, a nie eliminowany – powiedział w poniedziałek abp Henryk Hoser. Ocenił, że warszawski protest przeciwko zaostrzeniu przepisów dot. aborcji był „smutny i ponury”.

W poniedziałek m.in. w Warszawie i Poznaniu odbył się strajk kobiet – protest wobec możliwego zaostrzenia przepisów dot. aborcji. Akcja miała swój początek w internecie; jej uczestniczki zapowiadały, że nie przyjdą do pracy lub nie będą wykonywać codziennych obowiązków, inne zamanifestowały solidarność ze strajkującymi czarnym strojem.

Abp Hoser powiedział w poniedziałek wieczorem w TVP Info, że – jego zdaniem – choroba dziecka w okresie prenatalnym nie powinna być bezpośrednim zagrożeniem życia, czy zdrowia kobiety. „Nawet, gdy on ma wady chromosomalne lub inne wady genetyczne, które powodują pewną niewydolność, niesprawność. Tak, jak traktujemy dzieci narodzone, obarczone wadami, dziećmi specjalnej troski. Tak samo człowiek w okresie prenatalnym powinien być też przedmiotem specjalnej troski, a nie eliminacji” – podkreślił.

Arcybiskup odniósł się także do problemu poczęcia dziecka w wyniku gwałtu. „Jest możliwość urodzenia takiego dziecka przy bardzo intensywnej pomocy psychologicznej, duchowej, ekonomicznej, z perspektywą oddania tego dziecka” – mówił abp Hoser.

Jak mówił, poczęte dziecko w wyniku gwałtu nie jest niczemu winne. „Ale istnieje. Jakiekolwiek próby relatywizacji ze względu na warunki poczęcia tego dziecka, czy ze względu na jego stan fizyczny czy zdrowotny powodują, że nikt już nie jest pewny swojego życia” – zwrócił uwagę abp Hoser.

Źródło: Kurier  PAP

fot. fronda.pl

Zobacz również: