Ministerstwo Środowiska wpadło na pomysł powołania Polskiej Służby Geologicznej (PSG). Strażnicy mają walczyć z nielegalnym wydobywaniem, handlem i wywożeniem za granicę surowców. Nowa jednostka będzie uzbrojona po zęby – w skład ich wyposażenia wejdzie broń długa i krótka, pałki oraz paralizatory.

Jak podaje portal bankier.pl, resort ministra Szyszki chce od początku przyszłego roku wysyłać na patrole nowych strażników. Funkcjonariusze Polskiej Służby Geologicznej mają strzec legalności wydobywania surowców. Tym samym wygląda na to, że strażnicy geologiczni będą walczyć m.in. z tzw. biedaszybami, których nie brakuje zarówno na Dolnym, jak i Górnym Śląsku. Są to nielegalne szyby wydobywcze węgla, najczęściej kamiennego.

Funkcjonariusze Państwowej Służby Geologicznej będą mieli uprawnienia zbliżone do policji. Będą więc mogli m.in. legitymować i zatrzymywać podejrzanych, przeprowadzać przesłuchania i przeszukania, pobierać i zabezpieczać próbki, konfiskować mienie, doprowadzać podejrzanych na posterunek policji i nakładać grzywny. Nowa straż geologiczna będzie współpracować z policją, strażą graniczną i służbą celną.

Największe kontrowersje wzbudza jednak fakt, że PSG będzie wyposażona w solidne uzbrojenie. Jak czytamy w projekcie ustawy Ministerstwa Środowiska, funkcjonariusze będą mieli prawo do „noszenia broni palnej długiej i krótkiej, kajdanek zakładanych na ręce, pałki służbowej, ręcznego miotacza substancji obezwładniających oraz przedmiotów przeznaczonych do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej”. Pytanie, po co nowej służbie karabiny? I dlaczego pracy strażników geologicznych nie może po prostu wykonywać policja, która ma odpowiednie uprawnienia w tym zakresie?

Zdaniem resortu środowiska policja to za mało. „W poszczególnych państwach na świecie, zwłaszcza tych dysponujących bogatymi zasobami geologicznymi i czerpiących duże korzyści z ich eksploatacji, istnieją  bardzo rozbudowane służby państwowe zajmujące się zabezpieczaniem interesów państwa w dokumentowaniu, ochronie i wydobywaniu tych zasobów” – czytamy w uzasadnieniu ministerstwa do projektu ustawy.

Dlatego Polska Służba Geologiczna ma za zadanie wspomóc dotychczasowe działania istniejących instytucji. Urzędnicy dotychczas musieli prosić o pomoc policję, zaś strażnicy geologiczni skupią się wyłącznie na walce z nielegalnym wydobyciem, obrotem i wywozem za granicę surowców.  A, zdaniem urzędników, „wykonanie zadań przewidzianych dla służby geologicznej będzie w ten sposób znajdowało się w jednej spójnej programowo i strukturalnie jednostce”.

Dzięki swoim „uprawnieniom policyjnym” nowa służba będzie mogła prowadzić działania zarówno samodzielnie, jak i we współpracy z innymi służbami. Ministerstwo nie martwi się natomiast o ewentualne nadużycia związane z tymi uprawnieniami, ponieważ „używanie przez strażników straży określonych środków przymusu bezpośredniego będzie podlegało unormowaniom ustawy z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej i będzie dozwolone w przypadkach tam określonych”. Chodzi o uprawnienia dla takich służb, jak np. straż graniczna.

Kto będzie mógł zostać strażnikiem geologicznym?

O pracę w PSG będą się mogły ubiegać osoby, które posiadają obywatelstwo polskie, nie mają kartoteki przestępczej, ukończyły 21 lat i cieszą się nieposzlakowaną opinią- czytamy na portalu bankier.pl. Muszą to być osoby sprawne pod względem fizycznym i psychicznym – kandydaci mają być poddani testom sprawnościowym, ale także i psychologicznym, co wydaje się niezwykle istotne w związku z przywilejem posiadania broni palnej. Badania psychologiczne mają być powtarzane co 3 lata pełnienia służby. Jak będzie można aplikować na funkcjonariusza PSG? Trzeba będzie złożyć CV i komplet dokumentów.

źródło: bankier.pl

Zobacz również: