SPD wygrała w niedzielę wybory do Izby Deputowanych – regionalnego parlamentu Berlina i będzie nadal rządzić w stolicy Niemiec. Ze względu na słaby wynik CDU, SPD musi znaleźć nowego koalicjanta.

Prawicowa antyislamska AfD zdobyła ponad 11 proc. głosów.

Najbardziej prawdopodobnym wariantem jest wspólny rząd SPD z Zielonymi i Lewicą. Taka czerwono-zielono-czerwona koalicja dysponowałaby w liczącym 149 miejsc parlamencie wygodną większością 90 głosów.

Z podawanych przez stacje telewizji publicznej ARD i ZDF wyników prognoz powyborczych uzupełnianych na bieżąco szacunkami po przeliczeniu części głosów wynika, że SPD dostała 23,1 proc. głosów, a CDU – 18 proc.

Obie te rządzące dotychczas w Berlinie w koalicji partie zanotowały dotkliwe straty – po ponad pięć punktów procentowych – i nie dysponują wystarczającą liczbą mandatów, by kontynuować koalicyjny rząd. Rezultat CDU kanclerz Angeli Merkel jest najgorszym wynikiem tej partii uzyskanym kiedykolwiek w Berlinie.

Komentatorka ARD Tina Hassel powiedziała, że dwucyfrowy wynik AfD w Berlinie – mieście z silnym środowisku lewicowym i liberalnym – jest kolejnym ostrzeżeniem dla największych partii. Zdaniem Hassel presja na kanclerz Merkel, by zaostrzyła politykę migracyjną, zwiększy się po raz kolejny i to nie tylko ze strony bawarskiej CSU, lecz także jej własnej partii CDU.

W niedzielnych wyborach Zieloni otrzymali od 16,4 do 16,7 proc., a Lewica 16,2 proc. Obie partie znacznie poprawiły swój wynik. Do berlińskiej Izby Deputowanych wejdą też po pięcioletniej przerwie liberałowie z FDP.
Źródło: Kurier  PAP

Zobacz również: