Bełchatowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który podczas libacji alkoholowej wyrzucił swojego kota z okna na IV piętrze bloku. Kot przeżył i znajduje się już w bezpiecznym miejscu. Mężczyzna odpowie za próbę zabicia zwierzęcia, za co kara nawet do 2 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło 11 września 2016r około godziny 16:30 na jednym z bełchatowskich osiedli. Dyżurny bełchatowskiej komendy policji odebrał zgłoszenie o wyrzuceniu kota z okna mieszkania usytuowanego na IV piętrze bloku. Funkcjonariusze  natychmiast pojechali na miejsce zdarzenia. Ustalili naocznego świadka całego zajścia, który spacerując usłyszał krzyki. Kiedy spojrzał w miejsce, z którego dobiegały wrzaski zobaczył mężczyznę, który trzymając kota wykonał energiczny ruch ręką i wyrzucił go z okna. Na szczęście kot przeżył. Piszcząc i miaucząc spadł na podest budowlany rozstawiony na trzecim piętrze budynku. Policjanci zapukali do drzwi mieszkania sprawcy. Okazał się nim 24-letni notowany wcześniej bełchatowianin, który w chwili zatrzymania miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Mężczyzna został już przesłuchany i usłyszał zarzut przestępstwa usiłowania zabicia kota. Za taki czyn zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt grozi kara  grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

źródło: łódzka policja

Zobacz również: