Wiosną tego roku powołana została aktem notarialnym  fundacja Na Tropie, obecnie czeka na wpis do KRS. To jedyna taka organizacja w Polsce, która zamierza zajmować się między innymi czynnym poszukiwaniem osób zaginionych.

FUNDACJA_NA_TROPIE_logo_okr

– Fundację wymyśliliśmy wspólnie z Martą Bilską, dziennikarką śledczą oraz Mirosławem Rybickim, byłym policjantem kryminalnym  – wyjaśnia Janusz Szostak, wydawca  magazynu Reporter, który jest jednocześnie prezesem fundacji.  – Pisząc o kolejnych zaginięciach dostrzegliśmy, że brakuje organizacji, która wspierałaby policję i rodziny w poszukiwaniach.  Nie brakuje natomiast różnych dziwnych osób, które oferują pomoc za pieniądze, nic w zamian nie dając. Oprócz lansowania siebie. Moim zdaniem często jest to jedynie żerowanie na ludzkim nieszczęściu. Chcemy pokazać, że można pomagać skutecznie i bez naciągania na gigantyczne niekiedy koszty.
Pierwsze działania poszukiwawcze podjęto jeszcze w kwietniu tego roku. Członkowie fundacji szukali wówczas miejsca ukrycia zwłok Iwony Wieczorek, 19-latki z Gdańska, która zaginęła 17 lipca 2010 roku. Pomimo wcześniejszych  gigantycznych  poszukiwań przez policję,  detektywów i jasnowidzów, nie trafiono na ślad nastolatki.  Wiosną członkowie fundacji trafili na trop, które może okazać się przełomowy w tej sprawie. Nie był to jednak przypadek, działania te były ściśle związane z dziennikarskim śledztwem Janusz Szostaka.
Janusz Szostak w Poznaniu podczas eksperymentu związanego z poszukiwaniem ciała Ewy Tylman
– Zebrane informacje i analizy ułożyły nam się w spójną całość, która dawała nadzieję na wyjaśnienia tajemniczego zniknięcia Iwony Wieczorek. To była praca wielu osób. – mówi Szostak – Na początku lipca złożyłem w tej sprawie zeznania w Komendzie Wojewódzkiej Policji. Wskazałem policji bardzo konkretne miejsce, jest to obszar około 1000 metrów kwadratowych. Nie wykluczam, że mogą znajdować się tam także inne ciała. I od tego momentu, na wskazanym przeze mnie terenie rozpoczęły się poszukiwania.  Myślę, że wkrótce poznamy ich efekty. Wskazałem także osoby, które mogły mieć związek z tą zbrodnią.
To nie jedyna sprawa jaką zajmuje się Na Tropie. Od kilkunastu dni fundacja prowadzi poszukiwania zaginionej w Poznaniu Ewy Tylman: – 16 i 17 lipca przeprowadziliśmy w Poznaniu eksperyment, który przybliżył nas do wskazania miejsca, gdzie może znajdować się ciało kobiety. – mówi Janusz Szostak  – Dotarliśmy także do nagrań, dokumentów i informacji, które stawiają śledztwo w tej sprawie w nowym świetle. Niektóre fakty są wprost skandaliczne. Wkrótce będę mógł powiedzieć więcej o tej sprawie.
Ekipa fundacji Na Tropie podczas poszukiwań Iwony Wieczorek w Parku Reagana w Gdańsku
Jak dodaje Szostak, obecnie w kręgu zainteresowania fundacji są także m.in. zaginięcia Mateusza Żukowskiego, Piotra Żołędziowskiego i Eweliny Bałdygi.
Jednak działalność fundacji, to nie tylko same poszukiwania zaginionych. Cytując statut: „Celem Fundacji jest niesienie pomocy ofiarom przestępstw oraz osobom dotkniętym problemem zaginięcia. W szczególności: zaginionym, porwanym, ofiarom handlu ludźmi oraz ich rodzinom a także osobom zagrożonym przestępczością i zaginięciem”.
Policja szuka ciała Iwony Wieczorek po otrzymaniu informacji od Szostaka
Na koniec pora przedstawić zarząd fundacji Na Tropie: Janusz Szostak – prezes, Mirosław Rybicki –wiceprezes, Marta Bilska – sekretarz, Aldona Błaszczyk – Szostak – skarbnik, Marek Szwedowski – członek zarządu. Ponadto z fundacją współpracuje obecnie kilkanaście innych osób, bez których jej działalność byłaby mniej efektywna.
Michał Jasman 

Zobacz również: