Zaradne  mamy, odważne kobiety, ambitne dziewczyny – taki obraz Polek wyłania się z konkursu „Kobieta Roku KiK”. Do Wielkiego Finału zakwalifikowały się już cztery laureatki miesiąca, zostało jeszcze pięć miejsc. Plebiscyt jest zatem na półmetku, a już mieliśmy okazję poznać setki wyjątkowych osobowości! Jakie zatem wnioski nasuwają się do tej pory?
Konkurs „Kobieta Roku” to zupełnie unikatowy projekt, zrywający z dotychczasowym modelem konkursów piękności, które skupiają się jedynie na zewnętrznych atutach konkurujących ze sobą uczestniczek. A przecież piękno zewnętrzne przemija i – przede wszystkim – jest kwestią indywidualną. Współcześnie nie można mówić o czymś takim, jak jeden obowiązujący wszystkich kanon piękna. Ile jest ludzi, tyle jest gustów. Zatem czy naprawdę możliwe jest wybranie jednej, najpiękniejszej kobiety?
Firma KiK uważa, że nie jest to takie proste, dlatego postanowiła stworzyć własny, zupełnie inny plebiscyt, który doceni polskie kobiety za coś znacznie cenniejszego niż wygląd. Konkurs został stworzony z myślą o tym wszystkim, co czyni kobiety wyjątkowymi – ich codzienne starania, ambicje, osiągnięcia, cechy charakteru oraz osobowość. Kobieta Roku nie jest idealna – przecież ideałów nie ma – ale jest silna i odważna, zaangażowana w swoją pracę, kochająca swoich bliskich, o których troszczy się z całego serca. Ten konkurs to wręcz swoisty hołd dla wszystkich kobiet.
Kandydatki nie muszą chodzić po wybiegu w stroju kąpielowym z numerkiem na nadgarstku. Nie ma też profesjonalnego jury, które surowym okiem ocenia starania uczestniczek.  W tym konkursie kobiety piszą o sobie, o swoich zainteresowaniach, osiągnięciach, marzeniach pasjach i umiejętnościach. Jak zatem są wyłaniane zwyciężczynie? Poprzez głosowanie internautów. To oni czytają ankiety kandydatek i wybierają, ich zdaniem, najwspanialsze.
Wyłonione do tej pory kandydatki potwierdzają słuszność idei tego konkursu. Dzięki „Kobiecie Roku” mogliśmy poznać wspaniałe Polki. Pierwszą zwyciężczynią była zapracowana bizneswoman, kochająca mama i żona – Pani Karolina Dudzińska, znana szerzej czytelnikom swojego bloga jako eloMama. Laureatką kwietnia została natomiast Mamalla, czyli Pani Alicja Wegner – przebojowa i ambitna blogerka, która oprócz kształcenia i rozwijania się, jest  mamą malutkiej córeczki. Trzecią i, jak na razie, najmłodszą zwyciężczynią konkursu została Pani Katarzyna Raszewska. Równie niezwykła co sama kandydatka jest jej rodzina, albowiem laureatka ma… pięciu braci! Rodzice i rodzeństwo od zawsze są jej priorytetem, a największą pasją rysowanie – z nim Pani Kasia wiąże swoją przyszłość. Finalistką najnowszej, czerwcowej edycji została Pani Judyta Bork, kobieta o złotym sercu, działająca na rzecz niepełnosprawnych dzieci.
– Konkurs „Kobieta Roku KiK” to kolejne działanie prospołeczne naszej firmy. Chcieliśmy pokazać, że o wyjątkowości nie stanowi ładny wygląd, lecz to kim jesteśmy. Kierujemy tę akcję do kobiet, którym wmawia się współcześnie, że muszą pięknie wyglądać, mieć idealną figurę, a robienie makijażu ma stanowić codzienny obowiązek. Uważamy to za pewną pułapkę współczesności. Przecież nie tylko za to kochamy nasze żony, matki i córki. Każda kobieta jest niezwykła, jej wyjątkowość objawia się we wszystkim co robi na co dzień. Dlatego cieszy nas, że do konkursu przystępuje coraz więcej kandydatek, a plebiscyt śledzą Internetowi fani marki, którzy wpierają się wzajemnie. Jesteśmy zachwyceni tym, jak wyjątkowe kobiety mogliśmy poznać dzięki plebiscytowi „Kobieta Roku KiK”, czekamy na następne wspaniałe finalistki – komentuje Mariusz Kulik, Dyrektor Generalny sieci sklepów KiK .
Każda kandydatka, która w danym miesiącu zdobędzie największą liczbę głosów otrzymuje  nagrodę w postaci czeku na 2.000 zł. Oprócz tego wyłonione faworytki, których będzie 9, zawalczą w wielkim finale aż o 20.000 zł. Finał plebiscytu planowany jest na styczeń 2017. Połowa konkursu za nami, pozostało już tylko 5 miejsc. Każdy może już teraz znaleźć swoją faworytkę i pomóc jej zdobyć wymarzony tytuł! Wystarczy wejść na stronę www.kik-kobietaroku.pl i oddać głos – może się on okazać decydujący!
 
 

Zobacz również: