W ostatnich latach nie zanotowano na terenie powiatu sochaczewskiego wzmożonych zachorowań na jakieś szczególnie uciążliwe choroby zakaźne, ani też pojawienia się większej epidemii np. grypy. Jednak choroby atakują podstępnie mieszkańców miasta i powiatu w równym stopniu, jak w całym kraju.

Pocieszającym jest to, że największe XX-wieczne zagrożenia, które dziesiątkowały ludność Polski przed około stu laty, są przeszłością. Jednak, co sygnalizują lekarze na terenie powiatu sochaczewskiego, sytuacja może się zmienić, jeśli uwzględnione zostaną roszczenia ruchów antyszczepionkowych. Już teraz w niektórych regionach zaczynają się pojawiać choroby, które przez ostatnie dziesięciolecia praktycznie nie istniały, takie jak polio, krztusiec, dur brzuszny czy odra. Na szczęście na terenie powiatu nie odnotowano tego typu zachorowań.

My swoje dziecko szczepimy na wszystkie możliwe i zalecane szczepienia. Uważamy, że lepiej chuchać na zimne i zabezpieczyć się – stwierdza młode małżeństwo z roczną córeczką. Na koszty szczepień przeznaczają otrzymane właśnie pieniądze z 500+.

Trzeba dbać o zęby

Zachorowania na terenie Sochaczewa i powiatu uwarunkowane są nie tylko porami roku, ale też skłonnością dziedziczną i brakiem higieny.

Mieszkańcy powiatu sochaczewskiego mają bardzo duże ubytki w uzębieniu, a to rzutuje na ich ogólny stan zdrowia. Katastrofalny jest też stan zębów dzieci. Nadal pokutuje pogląd, że zębów mlecznych nie trzeba leczyć, bo i tak wypadną. Pojawiają się zatem często stany zapalne i infekcje, które mają wpływ na zdrowie, gdyż zęby bardzo silnie oddziałują na nasze zdrowie. Trzeba też pamiętać o usuwaniu kamienia nazębnego, co zbyt mało osób robi. Nieleczone zęby są przyczyną wielu poważnych chorób, m.in. mają wpływ na zapalenie wsierdzia serca – mówi Anna Wrzesińska-Bartosik, lekarz stomatolog.

Czasem okazuje się, że stan zapalny niektórych narządów wewnętrznych spowodowany jest stanem uzębienia. Co ciekawe, chory może nie odczuwać dolegliwości zębów i długotrwale, często bezskutecznie leczyć inne stany zapalne. Dopiero po interwencji dentysty i zaleczeniu zębów momentalnie znikają te problemy.

Zimą grypa, latem kleszcze

 W okresie od późnej jesieni do wczesnej wiosny najwięcej mieszkańców choruje na sezonową grypę i przeziębienia, stany zapalne gardła lub anginy. Jednak łagodne zimy w ostatnich latach spowodowały, że nie zanotowano epidemii. Powiat sochaczewski uniknął też w tym roku świńskiej grypy, choć w sąsiednich powiatach były jej pojedyncze przypadki.

Grypa sezonowa jest normą i w okresie chłodnych miesięcy zdarza się bardzo często. Nie znaczy to jednak, że nie można rozchorować się na nią w miesiącach ciepłych. Przypadki złapania przeziębienia czy grypy, choć bardzo rzadkie trafiają się też latem. Inne typowe schorzenia, na które skarżą się mieszkańcy to biegunki. Tu jednak sprawa dotyczy głównie dzieci – zaznacza jedna z pracownic apteki w centrum Sochaczewa.

Typowo przeziębieniowe leki, na biegunkę i środki przeciwbólowe, to najczęściej sprzedawane specyfiki bez recepty. Z kolei na receptę apteki najczęściej sprzedają lekarstwa przeciwciśnieniowe, choroby serca i układu krążenia.

Nie jest to ewenementem, że w całej Polsce są to najczęstsze choroby, określane mianem cywilizacyjnych, gdyż spowodowane współczesnym trybem życia – zaznacza farmaceutka.

Z roku na rok wzrasta liczba zachorowań na cukrzycę, która atakuje teraz bez względu na wiek, tak młodych, jak i starszych, oraz różne alergie. Te ostatnie stają się coraz powszechniejsze i lekoodporne.

W okresie urlopowym przybywa chorych na choroby odzwierzęce (pogryzienia i podejrzenia wścieklizny), czy spowodowane owadami (borelioza – wskutek kleszczy, alergie po użądleniu, zatrucia m.in. grzybami). W okresie przedwakacyjnym Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Sochaczewie wzmaga akcje informacyjne na temat, co robić, by uniknąć problemów po ukąszeniu kleszczem, czy innymi owadami, np. szerszeniami. W sanepidzie w Sochaczewie zarejestrowano 13 zachorowań na boreliozę.

Latem jest też więcej zatruć dopalaczami wśród młodzieży. Wynika to z mniejszej niż w ciągu roku kontroli rodziców. Rok temu było kilka takich zdarzeń. Sporym zagrożeniem są zatrucia grzybami, czy bąblowica (wywołuje ją pasożyt żerujący na owocach leśnych, grzybach i przenoszony przez zwierzęta). Co roku Sanepid przygotowuje specjalne strony, na których informuje, jakich grzybów unikać i jak myć owoce, by nie złapać pasożytów. Bąblowica niszczy podstępnie organizm, jak rak.

Salmonella i kiła w akcji

– Szczególnie groźna, i to bez względu na porę roku, jest salmonella. To choroba spowodowana brakiem higieny oraz zaniedbaniami przy przechowywaniu produktów spożywczych. Latem szczególnie narażone na to są mięso, słodycze i lody. Czasem łatwo zakażenie salmonellą pomylić z wirusowym zakażeniem jelitowym lub biegunką. W takim przypadku, gdy nie pomagają typowe środki, chory powinien udać się do lekarza, gdyż może dojść do zakażenia pałeczkami salmonelli – zaznacza pracownik sochaczewskiej apteki.

Wszystkie przypadki oraz miejsca skażenia salmonellą są rejestrowane przez sochaczewski Sanepid. Okres wakacyjny to, jak zaznaczają jego pracownicy, czas szczególnie wzmożonej kontroli stołówek kolonijnych, obozowych i wczasowych. Pilnie też kontrolowane są punkty sprzedaży lodów i ciastkarnie. W tych dwóch ostatnich właśnie latem zdarzają się najczęściej przypadki zatruć.

 W ostatnich latach kontrole nie wykazały pojawienia się ognisk salmonelli w powiecie sochaczewskim. Stwierdzono tylko 25 przypadków zatrucia pokarmowego spowodowanego pałeczkami salmonelli oraz kilka przypadków zaniedbań, które ukarano mandatami. W sumie różnych zatruć pokarmowych było 214. Drugą chorobą, która aktywizuje się latem jest kiła, choroba przenoszona drogą płciową. Jej przyrost spowodowany jest większą niż zwykle aktywnością mieszkańców, liczniejszymi kontaktami i swobodniejszym stylem życia na wakacjach. O ile w ciągu roku są to pojedyncze przypadki, o tyle latem ilość zachorowań widocznie wzrasta. Kiła wymaga doraźnej  interwencji lekarza. Nieleczona może skończyć się śmiercią. Odnotowano też w ubiegłym roku na terenie powiatu 6 nowych przypadków  zachorowań na wirusowe zapalenie wątroby, ale na szczęście żadnego zarażenia HIV/AIDS.

Choroby się odradzają

Nigdy nie ma tak, że można powiedzieć, że choroby, które kiedyś były i zostały opanowane, nie pojawią się. Pojawienie się osób, które nie szczepią dzieci, spowodowało, że część chorób wraca i co gorsza stają się one odporne na leki – zaznacza jeden z sochaczewskich lekarzy.

Obecnie, co można zaobserwować w ostatnich latach, przybywa osób zagrożonych gruźlicą. Niekoniecznie dotyczy to zaniedbanych i niedożywionych. Gruźlica jest chorobą wirusową przenoszoną drogą kropelkową. Dopada często młodych ludzi, którzy przypadkiem zetkną się z kimś prątkującym (przenoszącym wirus) np. jako wolontariusze.

Na szczęście, jak zauważają lekarze i epidemiolodzy, pod względem zachorowań powiat sochaczewski jest dość bezpieczny i niezagrożony epidemiami. Choć z drugiej strony trzeba być czujnym i reagować na najmniejsze nawet sygnały.

Bogumiła Nowak

 

Zobacz również: