Dwóch mężczyzn straciło życie podczas burz, które przeszły w sobotę nad Beskidami.

Ratownik dyżurny grupy beskidzkiej GOPR Edward Golonka powiedział, że ok. 40-letniego mężczyznę piorun poraził, gdy schodził ze szczytu Babiej Góry do przełęczy Krowiarki. Turyści, którzy tamtędy przechodzili, a także wezwani na pomoc ratownicy GOPR, próbowali go reanimować, ale bez efektu.

Goprowiec poinformował też, że wieczorem w Szczyrku goprowcy wyłowili z nurtu potoku wezbranego po burzy ciało 61-letniego mężczyzny. Okoliczności jego śmierci nie są znane. Najprawdopodobniej utonął.

ban/Kurier PAP

Zobacz również: