W sprawie połączenia Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i działającego w tym mieście Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 nic nie jest przesądzone – poinformował minister kultury Piotr Gliński.

Podpisane przez Glińskiego obwieszczenie o zamiarze połączenia Muzeum II Wojny Światowej oraz Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 i stworzenie w ich miejsce Muzeum Westerplatte i Wojny Obronnej 1939 r. zostało zamieszczone w piątek w internetowym Biuletynie Informacji Publicznej resortu kultury.

Zarówno przez gdański samorząd, jak i przez dyrekcję Muzeum II Wojny Światowej obwieszczenie zostało odebrane jako zapowiedź likwidacji tej gotowej już prawie placówki, co wywołało falę protestów.

W poniedziałek wicepremier, minister kultury Piotr Gliński spotkał się w siedzibie resortu z dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej prof. Pawłem Machcewiczem.
Po zakończeniu spotkania Gliński podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że wspomniane obwieszczenie o niczym nie przesądza. „Mam nadzieję, że dojdziemy do jakiegoś porozumienia” – mówił Gliński.
„Nie wykluczam możliwości połączenia tych dwóch jednostek; nie wykluczam także zmiany koncepcji – tzn. połączenia i powołania np. Muzeum II Wojny Światowej, a nie muzeum Westerplatte i wojny obronnej. Albo w ogóle odstąpienia od tego połączenia” – zaznaczył Gliński.
Dodał, że obwieszczenie, mówiące o zamiarze połączenia placówek zawierało też informacje o przyczynach pojawienia się takiej propozycji. „Te przyczyny są ekonomiczne i takie wynikające z kwestii efektywności. Wydaje się, że nie są potrzebne dwa – owszem, oba wydają się dość ważne – dwa muzea w tym samym mieście. Bardzo drogo to Polskę kosztuje” – powiedział Gliński.
Przypomniał, że budowa Muzeum II Wojny Światowej to „olbrzymie koszty”. „To jest inwestycja, która miała być zbudowana za 358 mln, w tej chwili to już jest prawie 450 mln zł.”
Zapytany o koszty związane z powstaniem Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 r., o którego powołaniu zdecydowano w grudniu ub.r., Gliński powiedział, że „to nowe muzeum – jeżeli – to będzie znacznie tańsze”. „Bo to jest muzeum, które powstałoby z połączenia dwóch instytucji. Myślę, że to, co na terenie Westerplatte by było robione, byłoby znacznie, znacznie tańsze. To by się na pewno zamknęło w ok. 80 mln, być może całość (na terenie Westerplatte). Ale ja nie przesądzam. W tej chwili tak to szacujemy” – powiedział Gliński.
Podkreślił, że „pierwotna koncepcja obecnego Muzeum II Wojny Światowej to było Muzeum Westerplatte”. „Jeszcze 1 września 2008 r. minister Bogdan Zdrojewski utworzył Muzeum Westerplatte. I dopiero po trzech miesiącach zmieniono z nieznanych przyczyn, początkowo przynajmniej, nazwę na Muzeum II Wojny Światowej.  Koncepcja ogłoszona tego muzeum była bardzo silnie skrytykowana przez wielu publicystów, historyków. Najogólniej rzecz biorąc, ta krytyka mówiła o tym, że ta koncepcja nie reprezentuje polskiej wizji, czy polskiej narracji, jeżeli chodzi o ocenę II wojny światowej” – mówił Gliński.

Dodał, że w trakcie spotkania przeprosił dyrektora Muzeum II Wojny Światowej za publikację obwieszczenia przed poinformowaniem go o jego treści.

„Kolejność może nie była taka, jak powinna być z punktu widzenia dobrze funkcjonującej instytucji zarządzającej kulturą i muzealnictwem, albowiem ukazało się w piątek oświadczenie, natomiast myśmy się spotkali dzisiaj” – powiedział Gliński.

Gliński zaznaczył też, że poprosił Machcewicza, aby ten „nie rozmawiał z nim poprzez media”. „Reakcją dyrektora placówki podległej na taką sytuację jest po prostu skontaktowanie się z przełożonym, ze zwierzchnikiem i wyjaśnienie sobie wszystkich spraw” – dodał.

Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej Paweł Machcewicz po wyjściu ze spotkania potwierdził w rozmowie z PAP, że minister Gliński zapewnił go, że nic nie jest jeszcze przesądzone. Zaznaczył, że usłyszał od szefa resortu, iż chce on „poddać analizie projekt wystawy Muzeum II Wojny Światowej”. „Dyskutowaliśmy o tym projekcie, minister miał różnego rodzaju wątpliwości, krytyczne uwagi. Starałem się ministrowi wyjaśnić, że to muzeum ma przede wszystkim prezentować polskie doświadczenia historyczne, wprowadzać je do samego jądra europejskich i światowych dyskusji o wojnie i wydaje mi się, że minister część tych argumentów przyjął” – powiedział PAP Machcewicz.

Dodał, że jedna z uwag ministra Glińskiego dotyczyła braku na wystawie głównej muzeum informacji o zbrodni ukraińskiej na Polakach na Wołyniu. „Wyjaśniłem, że jest cały, rozbudowany dział (poświęcony tej tematyce – PAP)” – powiedział PAP Machcewicz.

W poniedziałek, na specjalnej konferencji prasowej o rezygnację z pomysłu połączenia gdańskich placówek zaapelował do ministra kultury prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Przypomniał on m.in., że – położony w historycznym centrum Gdańska, wart prawie 54 mln zł – teren, na którym powstaje Muzeum II Wojny Światowej został w styczniu 2009 r. przekazany w darze przez miasto.

Adamowicz podkreślał, że specjalną uchwałą Rady Miasta przeznaczono ten grunt dla Muzeum II Wojny Światowej, „nie na żaden inny cel, nie na muzeum pola bitwy Westerplatte, nie na muzeum wojny obronnej 1939 roku”. Zaznaczał, że Muzeum II Wojny Światowej jest już niemal gotowe i „ma zostać otwarte za 8 miesięcy”.

„Panie ministrze, jest jeszcze czas, aby zweryfikować pomysł połączenia, a więc de facto likwidacji Muzeum II Wojny Światowej” – mówił Adamowicz przypominając, że akt notarialny, którym – po podjęciu uchwały przez radnych, miasto przekazało teren mówi m.in., iż dyrektor Muzeum II Wojny Światowej „zobowiązuje się (…) nie dokonywać żadnych czynności prawnych lub faktycznych, które prowadziłyby do zmiany przeznaczenia lub wykorzystania darowanych nieruchomości”.

wk/pap/serwis samorzad

Zobacz również: