Zaledwie 10 dni po jego pierwszej, publicznej odsłonie, która miała miejsce podczas Geneva Motor Show przyszedł czas na Polskę. Swoją premierę miał nowy model Volvo V90 i tego samego dnia miał miejsce europejski debiut limuzyny S90.
– Volvo S90 i V90 to samochody, w których wszystko zaprojektowane jest od nowa. Oba modele są odmienne od swoich poprzedników i obecnych na rynku samochodów. Mają w sobie bardzo dużo funkcji elektronicznych, które ułatwiają życie kierowcy. Uwagę w środku przykuwa centralny ekran dotykowy, w którym zgromadzono wszystkie funkcje – mówi newsrm.tv Stanisław Dojs, PR manager w Volvo Car Poland.
Jak zapewnia producent Volvo V90 wyposażono w najbardziej zaawansowany na rynku pakiet wspomagający bezpieczeństwo jazdy. Żadne inne auto w tym segmencie nie posiada w wersji podstawowej bardziej rozbudowanych funkcji wspomagania bezpieczeństwa aktywnego. Auto wyposażono m.in. w technologię City Safety wzbogaconą o nową funkcję. System sam rozpoznaje znajdujące się na drodze duże zwierzęta, takie jak łosie, jelenie, czy konie, a następnie hamuje jadące auto. Innym rewolucyjnym rozwiązaniem jest Run-off Road Mitigation. To pierwszy na świecie system pozwalający uniknąć kolizji spowodowanej zjazdem z jezdni przy prędkości rzędu 65-140 km/h. Dzięki nieustannemu monitorowaniu sytuacji na drodze, gdy samochód wykryje możliwość uderzenia w barierę przy drodze, sam skoryguje kierunek jazdy i zahamuje. W ten sposób możliwe jest uniknięcie wielu kolizji spowodowanych zmęczeniem kierowców.
– Samochód jest wstanie utrzymać się na pasie ruchu przy prędkościach autostradowych. Nawet gdy kierowca przyśnie auto odbije od pasa ruchu samoczynnie, zahamuje jeżeli wykryje ryzyko kolizji czołowej z innym samochodem. Nie wjedziemy w inny samochód jeżeli on gwałtownie zahamuje, auto także wykryje pieszych, rowerzystów a także duże zwierzęta – dodaje Stanisław Dojs.
Jak zapowiada producent Volvo S90 nie jest kontynuacją modelu S80. To samochód zbudowany od nowa. Wnętrze przypomina to znane z nowego modelu XC90, ale przystosowano je do nadwozia luksusowego sedana. Tak jak XC90, także w S90 zastosowano przednie światła LED-owe z charakterystycznym motywem a la „młot Thora”. Ukłonem w kierunku tradycji jest pionowe, wklęsłe ożebrowanie atrapy chłodnicy, które odwzorowuje kształt grilla klasycznego Volvo P1800. Oglądany w lusterku wstecznym model S90 nie da się pomylić z żadnym innym samochodem.
Niskie nadwozie wpisuje się w trend budowania czterodrzwiowych sedanów o proporcjach coupe. Styliści poświęcili wiele uwagi detalom. We wnętrzu S90 znajdziemy przeszycia z prawdziwej skóry, eleganckie metalowe wstawki, czy piękne kratki nawiewu powietrza umieszczone po obu stronach pionowego ekranu dotykowego.
– Nasza flagowa limuzyna Volvo S90 jest samochodem, który zmieni reguły gry. To auto z klasą. Nadwozie zostało zaprojektowane z najwyższą dbałością, co widzimy choćby w liniach nadwozia charakterystycznych dla skandynawskiego wzornictwa. Wnętrze wzbudza podziw doskonałym połączeniem nowoczesnych technologii i naturalnych materiałów tworząc unikalną atmosferę dobrego smaku i Szwedzkości w najlepszym wydaniu – powiedział Thomas Ingenlath odpowiedzialny w Volvo za design.
Nowe Volvo S90 w standardzie wyposażone jest w najnowszą wersję systemu IntelliSafe Assist. Składa się on z aktywnego tempomatu, systemu ostrzegania o konieczności zachowania odległości oraz najbardziej zaawansowanego systemu wspomagania jazdy Pilot Assist drugiej generacji. Dzięki niemu możliwa jest jazda, podczas której auto samo utrzymuje właściwy kierunek jazdy w obrębie pasa ruchu. Pilot Assist działa przy prędkościach do 130 km/h i nie potrzebuje już poprzedzającego samochodu, za którym może podążać – teraz wystarczą znaki drogowe. To ostatni krok przed wprowadzeniem całkowicie autonomicznej jazdy. Jak będą wyglądały auta samodzielnie jeżdżące auta Volvo już w niedalekiej przyszłości możemy zaobserwować na przykładzie przedstawionego pod koniec ubiegłego roku Volvo Concept 26.
Źródło: Newsrm.tv