Grupa około 200 zamaskowanych mężczyzn  zaatakowała muzułmanów oraz osoby, które „nie wyglądały na rodowitych Szwedów” w rzekomym „odwecie” za gwałty dokonywane przez uchodźców na kobietach, poinformowała  szwedzka policja.

Grupa Szwedów była zamaskowana i ubrana na czarno, nosiła również czarne opaski na rękach. Na kolejowym dworcu głównym w Sztokholmie rozdawali przypadkowym osobom ulotki i krzyczeli „już dość”. Później grupa zaatakowała imigrantów i wszystkich, którzy „nie wyglądali jak rodowici Szwedzi”. Nacjonaliści według wstępnych ustaleń policji są powiązani ze szwedzkimi „pseudokibicami”. Atak był rzekomym odwetem za zabicie 22-letniej Alexandry Mezher, która pracowała w obozie dla uchodźców. Sprawcą morderstwa okazał się 15-letni imigrant z Somalii.

Zobacz również: