Mój mąż od jakiegoś czasu zachowuje się jak obłąkany. Nie dość, że nadużywa alkoholu, to na zmianę jest albo aktywny albo żyje w jakimś letargu. Cały czas wszczyna w domu awantury, stał się agresywny w stosunku do mnie i dzieci. Są momenty, kiedy boję o siebie i o dzieci, ale również o to, że sobie zrobi krzywdę. O leczeniu mąż nie chce słyszeć, bo mówi, że ma wszystko pod kontrolą. Czy naprawdę do leczenia w szpitalu psychiatrycznym wymagana jest jego zgoda?
Marta F.
Co do zasady przyjęcie osoby z zaburzeniami psychicznymi do szpitala psychiatrycznego następuje za jej pisemną zgodą, na podstawie ważnego skierowania do szpitala, jeżeli lekarz wyznaczony do tej czynności, po osobistym zbadaniu tej osoby, stwierdzi wskazania do przyjęcia. Od tej reguły istnieją jednak wyjątki.
Z Pani pytania można wywnioskować, że mąż do tej pory nie był diagnozowany pod kątem chorób psychicznych. W takiej sytuacji zastosowanie znajduje regulacja, stanowiąca o tym, że osoba, której dotychczasowe zachowanie wskazuje na to, że z powodu zaburzeń psychicznych zagraża bezpośrednio swojemu życiu albo życiu lub zdrowiu innych osób – a zachodzą wątpliwości, czy jest ona chora psychicznie – może być przyjęta bez wymaganej zgody do szpitala w celu wyjaśnienia tych wątpliwości. Pobyt w szpitalu nie może jednak trwać dłużej niż 10 dni.
W sprawach o umieszczeniu osoby chorej w szpitalu psychiatrycznym bez jej zgody orzeka sąd opiekuńczy, po zasięgnięciu opinii jednego lub kilku lekarzy psychiatrów. Oceniają oni stan zdrowia osoby, której to postępowanie dotyczy. Jak wynika z powyższych regulacji, doprowadzenie do przymusowego leczenia psychiatrycznego wymaga podjęcia zarówno przez zakład leczniczy, jak i ograny wymiaru sprawiedliwości szeregu czynności. Mają one zagwarantować jak najpełniejszą ochronę praw osoby, która ma zostać poddana leczeniu psychiatrycznemu bez z jej zgody.
Podstawa prawna: Ustawa z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego (Dz.U. 1994 Nr 111 poz. 535).
Kalina Kisiel-Bartoszewicz
prawnik
Kancelaria Prawna Leximus
kom.500-020-048
Zobacz również: