Zgodnie z nową koncepcją obrony cywilnej obywatele Niemiec być może znów będą wzywani do wojska, pisze Die Zeit.
— W swojej nowej koncepcji obrony cywilnej rząd federalny planuje wykorzystać cywilów w sytuacjach wymagających działań obronnych. Według agencji informacyjnej DPA rząd w ten sposób napomyka na przywrócenie poboru, który został zniesiony pięć lat temu, — twierdzi gazeta. Koncepcja bierze pod uwagę możliwy scenariusz, gdy Niemcy będą musiały bronić granic NATO. W tym przypadku ludność będzie musiała zapewnić „wsparcie dla sił zbrojnych” kraju.O możliwym przywróceniu poboru mówi się w następującym punkcie: „Szybkie i niezawodne dostarczanie przesyłek pocztowych o szczególnym znaczeniu dla Bundeswehry (na przykład powiadomienia o nałożeniu instrukcji administracyjnej czy wezwania do służby wojskowej przy przywróceniu poboru)” będzie odbywać się zgodnie z prawem świadczenia usług telekomunikacyjnych i pocztowych”. Ponadto w nowej koncepcji, którą Bundestag rozważy w środę, jest prawdopodobne, że prywatne firmy będą zobowiązane do uczestniczenia w budowie i remontach koszar.
Pobór w Niemczech został zniesiony w 2011 roku — rząd uznał, że nie miał on już sensu z punktu widzenia obrony i bezpieczeństwa. Wcześniej był on obowiązkowy od 55 lat.
O nowej koncepcji obrony cywilnej Niemiec jako pierwsza poinformowała gazeta Frankfurter Allgemeine zwracając uwagę na jej drugi punkt: w przypadku katastrof na dużą skalę lub działań wojskowych obywatele kraju będą musieli sami zapewnić sobie wszystko, co niezbędne w ciągu kilku pierwszych dni.
Tak więc koncepcja zaleca mieszkańcom kraju zaopatrzyć się w wodę i żywność.
NS