Mamy nadzieję, że wkrótce Państwo Islamskie przestanie istnieć i uchodźcy będą mogli wrócić do swoich domów – powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej w stolicy Jordanii szef MSZ Witold Waszczykowski. Przypomniał, że Polska jest zaangażowana w wiele programów pomocy dla uchodźców.
Minister spraw zagranicznych przebywał w Jordanii z jednodniową wizytą, której celem było przekazanie darów przebywającym tam uchodźcom oraz okazanie solidarności władzom i obywatelom Jordanii jako kraju przyjmującego ofiary konfliktów m.in. w Syrii i Iraku.
Waszczykowski odwiedził m.in. prowadzony przez jordański Caritas ośrodek dla uchodźców w Fuhais na przedmieściach stołecznego Ammanu.
Wśród przekazanej przez polską delegację pomocy rzeczowej były m.in. śpiwory, środki czystości oraz przybory szkolne. Część darów zostanie zakupiona na miejscu. Łączna wartość przekazanej pomocy to blisko 300 tys. zł.
Jak minister podkreślił potem na konferencji prasowej, przekazana przez niego pomoc jest zgodna z założeniami polityki rządu, iż „uchodźcom trzeba pomagać tam, gdzie tworzą się przyczyny uchodźstwa”. Dodał, że przywiezione w poniedziałek dary to drugi taki transport z Polski i szykowane są kolejne; poprzedni został przekazany w grudniu ubiegłego roku.
„Byłem kilka lat temu jako poseł w Jordanii, widziałem obozy uchodźcze, widziałem jakie są potrzeby, i stąd, kiedy kilka lat temu zostałem ministrem uznałem, że Jordania powinna być jednym z celów naszej pomocy” – wyjaśnił Waszczykowski.

Szef MSZ zaznaczył, że oprócz pomocy rzeczowej Polska jest zaangażowana „w wiele programów pomocy” dla uchodźców w Turcji, Libanie i Jordanii. „Będziemy to w dalszym ciągu robić” – zapewnił.

Źródło: Źródło: Kurier PAP

fot. MSZ

Zobacz również: