Od kilku miesięcy maszerują po ulicach polskich miast. Harmonogramy spotkań są rozsyłane na portalach społecznościowych, na wypadek, gdyby ktoś zapomniał oderwać się od obiadu w obronie demokracji. Na czele mający na bakier z prawem pan, który ma zerową wiedzę ogólną. Oddolny ruch społeczny, w którym ramię w ramię idą politycy, upadli dziennikarze ponoć „bez środków do życia”, ale za to z furami za kilkaset tysięcy oraz grupa osób, która uwierzyła tym poprzednim na słowo, że właśnie dzieje się tragedia. Zamach na Trybunał Konstytucyjny, zamach na media, zamach na zwykłych ludzi, bo im teraz będą maile czytać!!! Zamachy, wszędzie zamachy!!! Teraz sam Jarosław Kaczyński będzie przecież czytał korespondencje każdego Jana Kowalskiego, nawet te, w których teściowa przesyła mu przepis na sernik. -Hańba! Precz z komuną! -krzyczą zrzuceni ze stołków i otumanieni przez nich ludzie.

Było tych marszów kilka, ktoś tam o nich wspomniał w mediach, ale nic poza tym. Bo co poza tym może być? Jaki to ma mieć niby cel? Żal, na serio żal na to patrzeć. Kit z tymi marszami. To nawet dobre, bo się kilkaset ludzi trochę porusza na świeżym powietrzu, ale to poszło dalej. Zrobił się z tego cyrk nie tylko krajowy, ale na całą Unię Europejską. Co trzeba mieć we łbach, żeby aż tak się łajdaczyć? Co takiego się stało, że robicie Polsce obciach na arenie międzynarodowej? O tych sędziów TK Wam chodzi? Bzdura. To tylko przykrywka.

Jeżeli o mnie chodzi to ten cały TK można puścić z dymem. Jedno wielkie gówno to było i jedno wielkie gówno to jest. Dostają na łba miesięczne kwoty, o jakich Wam się nawet nie marzy, a generalnie to pierdzą w stołki. Kogo Wy kurde bronicie???!!! Ludzie! Opanujcie się. To jest Polska, tu nie trzeba wychodzić na ulicę w obronie krzykacza Tomcia Lisa, który by Was trzy razy sprzedał, ani Tadli, która pewnie teraz wpieprza na kolację kawior (fuj!), ani w obronie tyłków Nowoczesnych Peowców. Chcecie maszerować, to maszerujcie! Ale nie w obronie TYCH ludzi, tych którzy przez lata pośrednio lub bezpośrednio doprowadzili do tego, że jest jak jest. Inicjatywa fajna, tyle, że demokracja nie jest u nas zagrożona. Pobudka!! Zagrożone są np. rodziny, które nie mają co do gara włożyć, bo do tego ich poprzednia władza doprowadziła i jestem przekonana, że mają w dupie ten TK, bo zwyczajnie mają większe problemy, niż te pseudo-elitarne protesty.
Był cyrk- już wystarczy. Opanujcie się, bo to jedna wielka żenada i wstyd. Ta władza nie jest idealna, ale żeby było dobrze, to ktoś w końcu musi zacząć sprzątać to zasrane gniazdo.

Marta Bilska

Zobacz również: